Bawołkowski teatr cieni

Papierkiem lakmusowym dobrej krytyki jest, jej zdolność do autorefleksji. Pisarz ma prawo nie wiedzieć, co napisał, krytyk – nigdy.

Przytłaczająca kobieca więź

Bezmatek nie jest przy tym konwencjonalnym zapisem żałoby, książka okazuje się poematem o miłości i o życiu. Pewnie dlatego tak trudno się od niej oderwać.

Zapiski z konieczności

Wszystko to, co zostanie zapisane tutaj, na tym bladym papierze, który we właściwym czasie czytelnik będzie mógł wziąć do ręki, jest częścią życia.

Czy to był tylko sen?

Marta Zelwan napisała kolejną, oryginalną książkę. W Miejscu na rzeczywistość kontynuuje linie fabularne znane czytelnikom poprzednich powieści.